czwartek, 12 kwietnia 2012

Dzień czekolady.

Dzisiaj jest dzień czekolady!!! :)...a najlepiej mężczyźnie smakuje czekolada proste z kobiecego ciała, bo to niesamowity afrodyzjak!;)
Historia czekolady jest bardzo ciekawa, nie będę Was nią tutaj zanudzała, ale zdradzę Wam, że początki zaczęły się na terenie obecnego Meksyku gdzie zamieszkiwały starożytne plemiona indiańskie Olmeków. Zajmowali się rolnictwem w dużym stopniu bardzo, dodatkowo miejsce czyli Ameryka Środkowa(gdzie panował klimat wilgotny) dają optymalne warunki dla kakaowca. Następni byli Majowie zaczęli uprawiać drzewo kakaowca i to oni doszli do perfekcji smaku czekolady.Trafiła w końcu do plemiona  które uznało czekoladę za "nektar bogów" pił ją sam władca Montezuma. Później czekolada stała się środkiem płatności, można było za nią kupić wszystko prawie.Europa długo musiała na nią czekać i tak do dzisiejszego dnia nie wiadomo kto ją sprowadził do Europy pierwszy czy był to Hernan Cortez, który podbił ziemie Azteków w latach  1519-1524 czy też sam Krzysztof Kolumb. Zapewne pierwszym który spróbował był Cortez, który uznał, że mu ten napój nie smakuje, Kolumb natomiast był pierwszym, który wniósł 15 sierpnia 1502 roku nasiona kakaowca na pokład swojego statu. Tak trafiły do Hiszpanii, gdzie próbowano go ulepszyć np. zastąpiono dodawane przyprawy przez Azteków np. chili cynamonem, cukrem, wanilią  i innymi aromatami.
W XVII wieku zabroniono picia czekolady podczas mszy, dlatego że miała działanie pobudzające i pewien biskup się sprzeciwił, w końcu został otruty:) Piły do kobiety, ponieważ działał pobudzająco!(czyli krótko mówiąc jednak to afrodyzjak;))
Do Polski czekolada trafiła w XVIII wieku wprowadził ją August II Mocny, który był wielbicielem tego napoju. Natomiast pierwsza polska pitna czekolada powstała w roku 1859, a twórcą jej receptury był Ernest Karol Wedel :))) Tą firmę zapewne znacie, bo kto nie jada słodyczy z Wedla;) Ja swojego czasu mieszkając za granicą zawsze zabierałam Wedla czekolady dla znajomych, bo je uwielbiali, mówili, że mamy pyszne czekolady:)
A co kryje się we wnętrzu czekolady? Okazuje się, że bardzo wiele: magnez, żelazo, cynk, potas, wapno, szereg witamin (m.in. A, E, B6, B12), fenyloetyloamina (występująca również w ludzkim mózgu), naturalne roślinne przeciwutleniacze (polifenole), kofeina, anandamid (neuroprzekaźnik) i teobromina (m.in. obniża ciśnienie, wzmacnia naczynia krwionośne, usprawnia pracę serca).
WAŻNE!!!!! Nie dajcie swoim słodziakom czekolady! Wszystko inne ok, ale nie czekoladę!

Czy wiecie, że czekolada zjedzona przez psa może doprowadzić do jego śmierci? Ten słodki przysmak powoduje zatrucie u zwierzaka, a w przypadku pochłonięcia większej ilości - śmierć! Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest teobromina, której organizm psa nie jest w stanie szybko metabolizować. Wystarczy zaledwie 250 gram czekolady mlecznej lub 30 gram gorzkiej, aby pies ważący ok. 5 kg (np. Yorkshire Terrier) nie dożył kolejnego dnia. Im waga psa większa, tym śmiertelna dawka czekolady także wzrasta. Uważajcie na to... to dla dobra Waszych przyjacielskich pociech domowych, bo pies to najlepszy przyjaciel człowieka;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz